Siedzisko dla dziecka z mpd

W okresie niemowlęcym  dziecko powinno jak najwięcej czasu spędzać na podłodze (dywanie, macie edukacyjnej, puzzlach). Maluch potrzebuje przestrzeni dla nauki przewracania, siadania, raczkowania, podnoszenia główki. Ewelinka leżała na dywanie lub na macie edukacyjnej i miała nad sobą zawieszony pałąk z zabawkami. Niestety samo leżenie niczego jej nie nauczyło. Nie wyciągała rąk do zabawek, nie była zainteresowana swoim otoczeniem, prężyła się i wyginała w łuk. Nie lubiła leżeć na brzuchu, krzyczała, płakała i obracała się za pomocą swojego niewłaściwego napięcia z brzucha na plecy.

Po kilku miesiącach Ewelinka dostała od swojej kuzynki leżaczek – bujaczek i to był pierwszy sprzęt za pomocą którego mogła lepiej widzieć świat. Leżaczek był firmy Fisher Price, ze zwierzątkami „Cudowna Planeta”.

Leżaczek okazał się bardzo pomocny przy karmieniu Ewelinki.

Wadą okazał się dość duży kąt nachylenia i brak wyprofilowania, dlatego często głowa niemowlaka ucieka w stronę plastikowych boków. Ponadto dziecko, które się pręży i spina bardzo krzywo w nim leży.

 

Około szóstego miesiąca życia niemowlaka (zdrowego) stajemy przed wyborem zakupu krzesełka do karmienia. Ewelinka natomiast zaczęła używać krzesełka do karmienia dopiero jak miała trzynaście miesięcy. Krzesełko, które dostała w prezencie świątecznym od cioci Karoliny było przepiękne. Bardzo mi się podobało.

 

 

 

 

 

 

Niestety dziecko, które nie umie siedzieć, nie powinno przebywać w krzesełku. Ewelina siedziała w nim nie prawidłowo. Uciekała na boki, musiałam blokować ją pod pachami, pod nogami, wypełniać dodatkowymi kocykami itd. Nie miałam wtedy dla niej innego rozwiązania.

Krzesełko było pomocne do karmienia i do zabaw stolikowych – manualnych. Ewelinka lubiła byś wysoko, widzieć wszystko z góry. Najczęściej bawiła się gazetkami – usiłowała przewracać strony. Ponadto lubiła wszystko wyrzucać co znajdowało się na stoliku.

Po roku używania krzesełka nadszedł czas na zmianę siedziska.  Zmiana była konieczna ponieważ Ewelinka nie umiała w nim siedzieć, ciągle uciekała na boki. Jej siedzenie było bierne, wycofane.

 

Siedzisko dla dziecka z mpd – urządzenie wielofunkcyjne BAFFIN automatyczny.

Ewelinka dostała go (używanego) od pewnej mamy Asi, która ma córeczkę Julcię za darmo! Za co bardzo jej dziękujemy.

http://liwcare.pl/produkty/siedziska-pionizatory/baffin-automatyczny.html

Urządzenie multifunkcyjne Baffin automatyczny przeznaczony jest do pionizacji pacjenta oraz pozycjonowania pacjenta w pozycji siedzącej.

Produkowany jest w trzech rozmiarach S, M, L dla dzieci od 85 cm do 130 cm wzrostu.

Baffin automatyczny dzięki innowacyjnym systemom: wbudowanego „kręgosłupa”, pelot bocznych oraz korekcji miednicy to znakomite narzędzie dla fizjoterapeutów ułatwiające pozycjonowanie pacjenta w pozycji siedzącej oraz wyprostowanej. Dzięki łatwości obsługi może być wykorzystywany w ośrodkach rehabilitacyjnych oraz w domu podczas kontynuacji terapii.

 

Urządzenie Baffin jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Od stycznia 2014 roku urządzenie można nabyć jako wyrób medyczny typu urządzenie multifunkcyjne, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 6 grudnia 2013 r. w sprawie wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie. Urządzenie posiada bowiem funkcję pionizacji, stabilizacji w pozycji siedzącej i leżącej oraz funkcję transportową.

Używanie przez Ewelinkę Baffina nie było od początku takie oczywiste. Najpierw dwie noce płakałam, że moje dziecko musi siedzieć w takim okropnym siedzisku. Baffin jest duży, zabiera dużo miejsca bo ma szerokie „nóżki z kółkami”. Jest metalowy, bardzo ciężki, trudno się nim jeździ po pokoju a zwłaszcza po dywanie.

Ale… jest genialny !!! Dlaczego? To mega duże ułatwienie dla rodziców, którzy mają w domu dziecko niesamodzielne, dziecko, które nie chodzi i nie siedzi. Ewelinka na początku nie umiała w nim bawić się manualnie. Dopiero po kilku miesiącach, kiedy jej sprawność rąk polepszyła się, mogła korzystać z Baffina.

Dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez tego pomocnego sprzętu rehabilitacyjnego.  Ewelinka siedzi w nim poprawnie, nie wychyla się na boki , bo są peloty boczne. Ma odwiedzone uda, są pasy odwiedzeniowe, które bardzo szybko i łatwo się zapina.  Na początku zakładałam jej taką kamizelkę stabilizującą ale potem już nie było takiej potrzeby. Jest zagłówek, dzięki któremu głowa nie ucieka na boki – Ewelinka ma skłonność do ustawiania głowy ze swojej lewej strony. Jest stolik, który trochę ulepszyłam, przykleiłam na niego tackę (zwykłą, kupiłam w sklepie), dzięki niej zabawki  lub inne przedmioty nie uciekają ze stolika. I przede wszystkim, Ewelinka ma ustabilizowaną pozycję siedzącą, dzięki czemu może łatwiej manipulować rękoma, bawić się zabawkami. Polecam Baffina wszystkim rodzicom, którzy mają dzieci z mpd nie umiejące samodzielnie siedzieć. Nie warto kupować innych krzesełek, siedzisk itd. Warto postarać się o urządzenie, które będzie zapobiegać  przykurczom i będzie spowalniać postęp skoliozy u dziecka z utraconą funkcją chodu a ponadto będzie budować prawidłowy wzorzec siadu. Przynajmniej takie są założenia funkcjonalności tego urządzenia. Czas zweryfikuje te informacje.

Chciałabym jeszcze wspomnieć o krzesełku plastikowym, którego używam do posadzenia Ewelinki przed wyjściem na dwór lub po przyjściu i po kąpieli. Ewelinka dzielnie w nim siedzi, radzi sobie jak może. Jest trochę spięta ale potrafi w nim utrzymać równowagę. Krzesełko tego typu jest ułatwieniem dla rodzica, który musi gdzieś położyć lub posadzić dziecko zanim sam się ubierze.

 

Dobrym rozwiązaniem też jest posadzenie dziecka w narożniku, np. między drzwi a ścianę w siadzie skrzyżnym.

Kolejnym siedziskiem o którym warto wspomnieć jest krzesełko do karmienia Antilop.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S89041709/

Ewelinka nauczyła się w nim siedzieć zupełnie niedawno. Ma lepszą kontrolę swojego ciała i stara się utrzymywać równowagę. Siedzisko wymusza od Eweliny podpór na przedramionach, jest dla niej ćwiczeniem równowagi. Sama musi utrzymać się w nim i nie polecieć na bok. Czasami jeszcze zdarza się, że poleci ale już umie się sama poprawić i to mnie bardzo cieszy.

Fajnym rozwiązaniem jest jeszcze nosidełko biodrowe  Hipseat – Hippychick. To pas z integralnym siedziskiem, który odciąża kręgosłup wspierając plecy podczas noszenia dziecka. To praktyczne nosidełko biodrowe zastępuje rękę rodzica pod pośladkami dziecka w rezultacie równomiernie rozkładając wagę dziecka. Hipseat jest łatwy do zakładania dzięki systemowi rzepów, a cały proces zakładania zajmuje jedynie 15 sekund. Jest idealny dla niemowląt i małych dzieci w wieku od 6 miesięcy do 3 lat (lub do 13kg). Bardzo łatwo się go zakłada, szybko zdejmuje, jest lekki, trwały i bardzo wytrzymały. Polecam !

 

 

 

Pendolino do Warszawy – podróż z dzieckiem niepełnosprawnym

We czwartek 26 stycznia Ewelina wraz z mamą po raz kolejny pojechała do Warszawy. Celem podróży była oczywiście rehabilitacja. Ewelinka miała terapię Vojty u Pani Asi Surowińskiej w Manus Medica i terapię integracji sensorycznej u Pani Anity. Dlaczego jeździmy z Gdańska do Warszawy? Odpowiedź jest prosta. Pani Asia jest profesjonalna w swoim zawodzie, zna się na rzeczy i jest genialnym nauczycielem Vojty. Za każdym razem uczy mnie nowych pozycji, które później ćwiczę z Ewelinką w domu trzy razy dziennie 🙂

Nawiązując do tytułu wpisu chciałabym jeszcze napisać kilka słów na temat środków komunikacji, którymi poruszamy się już jakiś czas. Co prawda większość taboru kolejowego nie jest dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową, zwłaszcza poruszających się na wózkach, ale w przypadku pociągu Pendolino wszystko jest dostosowane do niepełnosprawności. W jednym z wagonów – 13 – jest możliwość wykupienia dwóch miejsc dla osób niepełnosprawnych poruszających się na wózku. W korytarzu jest wejście do toalety , która również jest dostosowana dla osób niepełnosprawnych.

Tym razem skorzystałyśmy z tego rozwiązania i było bardzo pozytywnie. Wykupiłyśmy miejsca, które są przydzielone w Warsie, tak więc jest dużo przestrzeni i cały czas coś się dzieje. Pasażerowie przychodzą, zamawiają jedzenie itd., nie jest nudno dla dziecka, które cały czas musi coś obserwować.

Obsługa pociągu do tej pory była bardzo miła i życzliwa. Na peronie w Warszawie kierownik pociągu uruchomił specjalną windę – platformę służącą do wyprowadzenia wózka inwalidzkiego. Trochę czasu to zajęło ale fajnie wiedzieć na przyszłość, że jest taka możliwość. Mało tego, kierownik poinformował mnie, że jeśli jechałabym pociągiem intercity ale nie Pendolino, to można wcześniej zgłosić, że jest potrzeba miejsca dla osoby niepełnosprawnej i oni powinni zorganizować takie miejsce. Nie wiem czy to jest prawda ale jak kiedyś z tego skorzystam to na pewno dam znać.

Jeśli oczekuje się pomocy od obsługi pociągu, np aby uruchomić platformę, to należy zgłosić zamiar przejazdu, z wyprzedzeniem co najmniej 48-godzinnym. Można to zrobić, dzwoniąc na infolinię PKP Intercity pod numer 19 757 lub pisząc na adres e-mail: ICPOMOCNADLON@INTERCITY.PL.

Pociąg Pendolino z Gdańska do Warszawy jedzie trzy godziny.

Lubimy podróżować i Warszawa jest już nam bardzo bliska. Zwłaszcza, że ceny biletów w naszym przypadku są bardzo niskie. Normalnie cena biletu na podróż Pendolino z Gdańska do Warszawy wynosi ok. 150 zł. Jednakże my mamy dużą zniżkę – 78 % ulgi (na trasie z miejsca zamieszkania do ośrodka rehabilitacyjno-wychowawczego). Wówczas płacę ok 66 zł. A jeśli jeszcze wykupię bilet miesiąc wcześniej to płacę ok.22 zł. Super, prawda:))) Należy jeszcze pamiętać o tym aby posiadać przy sobie zaświadczenie o niepełnosprawności dziecka i zaświadczenie z ośrodka, do którego się zmierza w celach rehabilitacyjnych i oczywiście mieć ważny bilet.

 

Prośba o przekazanie 1% podatku

Podobnie jak rok temu, również i w tym roku zwracamy się z ogromną prośbą o Wsparcie.

apel-o-pomoc-z-adresem-2017rProsimy Was o przekazanie 1% podatku na rehabilitację naszej kochanej córeczki Ewelinki.

—————————————————————
Nr KRS:     0000 124 837

Cel szczegółowy 1%:       Ewelina Sypiańska—————————————————————

Ten gest nie kosztuje wiele a może bardzo pomóc. Dzięki temu wsparciu finansowemu Ewelinka będzie mogła być systematycznie rehabilitowana.

p1020255Za każdą pomoc dziękujemy :)))

Rodzice Ewelinki

Życzenia Świąteczne

indexBoże Narodzenie, to czas, w którym spotykamy się z naszą bliższą i dalszą rodziną, jest to moment kiedy możemy podczas Wigilii, bądź przed nią złożyć sobie życzenia świąteczne.

Świąteczne życzenia są czymś magicznym, mają w sobie to ciepło, które chcemy przekazać w ten niezwykły czas.

Niech te święta Bożego Narodzenia przyniosą Wam wiele radości – wspólnie spędzonego czasu, rodzinnej atmosfery, dużo radości i tyle optymizmu, by nie skończył się przez cały zbliżający się rok.

Życzę Wam, abyście to Boże Narodzenie spędzili w atmosferze miłości i wzajemnego zrozumienia.

441078350

Spotkanie wigilijne w przedszkolu

W poniedziałek 19 grudnia 2016 roku w przedszkolu, do którego uczęszcza Ewelinka odbyło się Spotkanie Wigilijne. Przybyli na nie zaproszeni goście, czyli My Rodzice Naszej Pociechy.

W pierwszej części spotkania po wstępnej przemowie Pani Dyrektor rodzice wraz z nauczycielami przedstawili Jasełka. Występ był ciekawy, trochę zabawny ale przede wszystkim urozmaicony. Nauczyciele wykorzystali wcześniej wykonane zdjęcia dzieci i umieścili je w trakcie przedstawienia. Warto było przeżyć te chwile przy wspaniałej oprawie muzycznej i poczuć moc kolędowania.

Następnie nadeszła pora wspólnego łamania się opłatkiem i składania życzeń.

I wreszcie czas wspólnego posiłku, na który składały się tradycyjne wigilijne potrawy a także nie zabrakło słodkości.

Ewelinka wykazała duże zainteresowanie przedstawieniem, na kolanach mamy uważnie obserwowała co się dzieje na scenie.

p1030850

p1030870Spotkanie było nowym doświadczeniem dla mnie jako dla mamy. To pierwsza tego rodzaju wspólna impreza z innymi rodzicami dzieci niepełnosprawnych. Trochę smutna (każdy wolałby żeby to Jego dziecko występowało, mówiło wierszyki, śpiewało piosenki) ale z drugiej strony wnosząca wiele pozytywnych emocji. Wierzę i mam nadzieję, że za jakiś czas Ewelinka będzie małą Aktorką a jej Rodzice będą z niej bardzo dumni. :)))

 

 

 

Grudziądz – turnus rehabilitacyjny 5

5 grudnia Ewelinka po raz piąty rozpoczęła dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny w Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i Dorosłych Opus II w Grudziądzu.

Długo się zastanawiałam, czy pojechać, jednakże postanowiłam intensywnie popracować z Ewelinką jeszcze przed świętami.

W ośrodku nastąpiły zmiany co do płatności za usługi. NFZ ograniczył refundację większości zabiegów. Ewelinka skorzystała jedynie z pół godziny bezpłatnych zajęć ruchowych, terapii zajęciowej, pedagogicznej i psychologicznej. Dodatkowe zajęcia musiałam wykupić, tj. godzinę zajęć ruchowych i masaż całościowy. Tym razem grafik był fantastycznie ułożony, co pozwoliło mi na zachowanie porządku dnia dla Ewelinki. Do południa zajęcia z terapeutami, potem dwugodzinna drzemka i po południu zajęcia z mamą. :))) (Ukochana Vojta, podpory, obroty, czworakowanie itd.)

p103079120161206_16391520161206_163905

 

 

 

 

 

20161206_163520Raz w tygodniu wyjeżdżałyśmy do Fletnowa na hipoterapię. I tu nastąpił postęp. Ewelinka do tej pory nie lubiła jeździć na koniu w ujeżdżalni. Tym razem okazało się, że bardzo jej się podobało, mamy nie musiało być. Nie było kwękania ani łez. Było super.

Turnus okazał się bardzo intensywny ale także owocny. Ewelina chętnie współpracowała z terapeutami i  z rehabilitantami. Jest coraz bardziej dojrzała emocjonalnie do tego, by sama zostawać na zajęciach i ćwiczyć. Mile zaskakuje każdego dnia. Jej rozwój społeczny jest na dobrym poziomie, idzie jak burza (oczywiście jak na dziecko z porażeniem mózgowym). Z Ewelinką jest kontakt społeczny, rozumie dużo słów i sytuacji, potwierdza i zaprzecza. Umie wyrazić swoje zadowolenie jak i złość. Jest na co dzień bardzo pogodną dziewczynką ale przede wszystkim Ewelinka jest BARDZO DZIELNA !!! Mama jest z niej bardzo dumna, że ma motywację do ciągłych ćwiczeń i zabaw, że się nie poddaje. Ewelinka rozwija się i mam nadzieję, że wyrośnie na cudowną samodzielną dziewczynkę.

20161207_07555120161205_131818                                                                                                               Warunki mieszkaniowe w ośrodku nie zmieniły się. Jednakże zmieniła się cena pobytu, wzrosła z 30 zł na 55 zł za dobę. Niestety 🙁

20161205_13220320161205_132210

 

 

 

 

20161205_132217

Nasza współpraca z ośrodkiem póki co nie zakończy się, tym bardziej, że jeździmy w każdy piątek na ćwiczenia ruchowe i hipoterapię do Grudziądza.

Podsumowując wyjazd wspomnę jeszcze o tym, że terapia w Ośrodku jest bardzo potrzebna Ewelinie, dzięki niej możemy myśleć o przyszłości. Terapeuci są profesjonalni i mają fantastyczne podejście do pacjenta. Myślę, że w miarę możliwości będziemy korzystać z turnusów rehabilitacyjnych, choć nie będą już takie tanie. Pomimo wzrostu ceny warto korzystać z usług ośrodka ze względu na fajny klimat, na terapeutów, znajome mamy, pyszne obiady, ale przede wszystkim warto tu przyjechać  dla porządnej rehabilitacji.

W planach kolejny turnus w lutym 2017 roku.

Podziękowania za 1%

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy w tegorocznym zeznaniu podatkowym PIT przekazali 1% swojego podatku na rehabilitację Ewelinki.

Dzięki tym wpłatom będziemy mogli kilkakrotnie wyjechać na turnus rehabilitacyjny do Grudziądza oraz korzystać z płatnej rehabilitacji w Warszawie w Manus Medica.

Dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy dokładają cegiełkę do naszej walki o komfort życia naszej córeczki. Możecie być pewni, że środki wpływające na subkonto Ewelinki – Liver, są mądrze wykorzystywane.

Dziękujemy :)))

I jednocześnie liczymy na Waszą POMOC przy kolejnym rozliczeniu podatku.

p1020180

Wózek – bez niego ani rusz !

W pierwszym etapie, kiedy Ewelinka była jeszcze  noworodkiem a potem niemowlakiem w ogóle nie zastanawiałam się nad kwestią wózka. W spadku po starszej kuzynce, Ewelinka otrzymała sprawny wózek Quinny Buzz z czerwoną gondolą i dodatkowym wyposażeniem oraz fotelik do jazdy samochodem. Wózek jest świetnie wyważony, łatwy w przenoszeniu i lekki, o ładnej, zgrabnej i lekkiej konstrukcji. Po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca. Obrotowe przednie koło (z możliwością blokady) – ułatwia skręcanie i zawracanie. Koła tylne wyposażone są w hamulce oraz regulowaną amortyzację. Wózek bardzo stabilny dzięki idealnie ustawionym środku ciężkości i szeroko rozstawionym tylnym kołom.

img_1411img_0002

img_2137 dsc_0355img_1456

 

 

 

 

 

W drugim etapie, kiedy Ewelinka miała 6 miesięcy, otrzymała w spadku po innej kuzynce fantastyczny, rewelacyjny różowo-siwy wózek X-Lander X-A.

img_3549img_4247

 

dsc_0349dsc_0426

Polecam go, gdyż jest bardzo wygodny w prowadzeniu, jest lekki i zwrotny. To wózek niezawodny i wyjątkowo funkcjonalny. Posiada obszerne siedzisko, pompowane koła, obrotowe przednie koła z funkcją blokady, duży kosz na zakupy oraz regulację oparcia i podnóżka.

http://wozkixlander.pl/xlander-xa.php

Jedynym minusem z punktu widzenia matki dziecka niepełnosprawnego jest to, że dziecko zsuwa się w siedzisku. Cały czas musiałam poprawiać Ewelinkę w wózku.

Kolejnym etapem, bardzo trudnym dla nas rodziców dziecka niepełnosprawnego, był czas, kiedy Ewelinka powinna już samodzielnie siedzieć i chodzić a tego nie robiła. Wówczas trzeba było zastanowić się nad zakupem wózka rehabilitacyjnego !!!

To trudny moment w życiu każdego rodzica dziecka niepełnosprawnego ruchowo. Jaki wózek wybrać dla dziecka, które ma zdiagnozowane mpd czyli mózgowe porażenie dziecięce, dla dziecka które nie chodzi, nie siedzi a ma już 1,5 roku? Najprościej było usiąść przed laptopem i poszukać odpowiedzi w internecie. Niestety szybko okazało się, że jest tam tyle ofert, możliwości, w których można się pogubić i bez dzisiejszej mojej wiedzy na temat niepełnosprawności nie mogłam sobie poradzić. Dlatego też skontaktowałam się z przedstawicielem zaopatrzenia medycznego, który bardzo chętnie spotkał się ze mną i pomógł mi w wyborze wózka. Po kilku dniach zorientowałam się ,że ta pomoc nie była szczera i bezinteresowna, była tylko i wyłącznie „zarobkowa”. Doradca zaproponował mi wózek bardzo drogi, niedostosowany do potrzeb mojego dziecka. Nie kupiłam tego modelu, samodzielnie poszukałam innego wózka. A informacje zebrałam od innych rodziców posiadających dzieci niepełnosprawne. To „oni” najlepiej są w stanie doradzić i pomóc w tak trudnej decyzji zakupu pierwszego wózka inwalidzkiego.

Wózek „inwalidzki”, wyglądający jak standardowy wózek dziecięcy, dla dzieci z mpd i innymi zaburzeniami neurologicznymi powinien być nie tylko solidnie wykonany (aby wytrzymał cały okres użytkowania przyznany przez NFZ) ale również powinien posiadać wiele cech ułatwiających rozwój dziecka. Przede wszystkim wózek powinien cechować się odpowiednimi elementami, które zabezpieczą pozycję dziecka w wózku: zagłówek, peloty boczne, pasy, klin odwodzący uda – to wyposażenie wskazane.  Ponadto mnogość wyposażenia standardowego jak pokrowiec przeciwdeszczowy, śpiworek, torba – ułatwiają codzienne użytkowanie.

Aktualnie na wózek dla dziecka przysługuje dofinansowanie z NFZ w wysokości 3000 zł co w przypadku większości modeli wózków tego typu pozwala na uzyskanie go bezpłatnie.

I tak też było w naszym przypadku. Ewelinka dostała nowy, bordowo czarny wózek Chicco Artic.

http://www.akson.pl/pl/oferta/produkt/chicco-artic/category_pathway-59/lang-pl-PL

dsc_0063 p1010954 p1010174 p1010118 p1010084 dsc_0173 dsc_0217 dsc_0121

Początki użytkowania wózka okazały się bardzo trudne. W porównaniu do poprzedniego, ten był większy, cięższy, trudniejszy w prowadzeniu i składaniu. Plusem było to, że siedzisko było wysokie i Ewelinka siedziała w nim jak królowa. Lubiłam ten wózek ( i nadal go lubię, bo jeszcze go używam) , za to, że wyglądem nie przypominał  wózka rehabilitacyjnego. Ma fajny design.

Po roku używania tego wózka nadszedł czas na kolejny, bardziej przemyślany zakup drugiego wózka rehabilitacyjnego. Wybór padł na wózek Mewa firmy MyWam.

http://www.mywam.pl/wozek-inwalidzki-mewa

Jest to wózek przeznaczony dla dzieci w wieku 3 do 10 lat. Posiada wiele regulacji i jest bogato wyposażony.

20161122_115815 20161122_115759 20161122_115321 mms_img-1895475901

Niewątpliwie ogromną zaletą tego wózka jest dla mnie siedzisko, w którym Ewelinka prawidłowo siedzi. Dzięki pelotom bocznym, nie ucieka na boki. Drugim plusem jest antypoślizgowy stolik terapeutyczny, na którym Ewelinka może wykonywać wszelkie zabawy manualne. Kolejnym plusem tego wózka jest zwrotność i lekkość prowadzenia.

Wadą wózka Mewa, z resztą jak każdego innego wózka, jest jego ciężar! Rozumiem to, że te wózki muszą ważyć dużo, aby mogły być stabilne i funkcjonalne. Z drugiej strony marzy mi się taki wózek, który miałby wszystkie cechy wózka rehabilitacyjnego a przy tym był lekki i prosty w składaniu. Niestety jest to nie możliwe, bo dzieci szybko rosną i muszą mieć konkretne wózki.

Z punktu widzenia matki dziecka niepełnosprawnego ruchowo wózek rehabilitacyjny musi być przede wszystkim dostosowany do możliwości dziecka. Dziecko musi siedzieć w nim prawidłowo, nie wisieć, nie uciekać na boki. Musi być „zabezpieczony” kręgosłup. Ponadto nie może ograniczać dziecka w ruchach.

Podsumowując, warto zastanowić się nad zakupem wózka rehabilitacyjnego, warto przemyśleć każdą kwestię w jego wyborze.

Miesiąc po podaniu botuliny

Najwyższa pora aby podsumować działanie podanej botuliny u mojej córki Ewelinki.

Na początku przez pierwsze dwa tygodnie nie zauważyłam żadnej zmiany. Dopiero po tym czasie z dnia na dzień zaczynałam dostrzegać różnicę w łatwości wykonywaniu ćwiczeń. Zmieniło się ułożenie dłoni w ćwiczeniach podporowych, Ewelinka w mniejszym stopniu nie właściwie układa ręce. Chętniej je otwiera i dłużej utrzymuje nadany podpór na otwartych dłoniach. Botulina działa  w takim stopniu jedynie zauważalnym dla rodzica czy terapeuty, który z nią ćwiczy. W życiu codziennym nie widać żadnej różnicy.

Warto było spróbować tej metody, gdyż jest trochę łatwiej w trakcie ćwiczeń, zwłaszcza Vojty. Za pół roku ponownie Ewelinka otrzyma botulinę. Mam nadzieję, że znowu będzie poprawa.:)))

Grudziądz Turnus rehabilitacyjny 4

10 października Ewelinka po raz czwarty rozpoczęła dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny w Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i Dorosłych Opus II w Grudziądzu.

https://opusii.wordpress.com/

p1010172p1010168 W ramach programu terapeutycznego Ewelinka uczestniczyła w zajęciach rehabilitacji ruchowej metodą Vojty u Pana Rafała,

p1010187 p1010193NDT Bobath u Pani Justyny,

p1010124

ćw. ogólnorozwojowych u Pani Hani. Ponadto codziennie była masowana przez Panią Monikę, która wykonywała masaż całego ciała.

p1010074

Ewelinka także codziennie brała udział w terapii manualnej u Pani Wioletty, w zabawach z pedagogiem Panią Magdą i psychologiem z Panią Ariadną.

Wszyscy terapeuci, którzy pracują z Eweliną są perfekcyjnie przygotowani do pracy z dziećmi wymagającymi terapii, są profesjonalni a ponadto sympatyczni, wyrozumiali i chętni do współpracy oraz pomocy.

Popołudniami Ewelinka uczestniczyła w zajęciach hipoterapii w Ośrodku Hipoterapii i Rekreacji Ruchowej „Pasja” we Fletnowie koło Grudziądza.

http://www.osrodek-pasja.pl/

p1010163 20161018_170239 p1010161

Uwielbiam jeździć do Fletnowa na koniki ponieważ jest tam cudowny klimat i jest to bardzo urocze miejsce. Hipoterapia odbywa się w lesie, pół godziny spaceru na świeżym powietrzu sprawia, że na nowo chce się żyć. Ewelinka również lubi tam jeździć i spacerować na koniu w miłym towarzystwie terapeutek.

Warunki mieszkaniowe w Ośrodku nie są najgorsze. Przebywa się w pokoju dwu lub trzyosobowym z dostępem do łazienki oraz do lodówki i kuchenki mikrofalowej a także do pralki. Jest ciasno ale można się dogadać z innymi uczestnikami turnusu.

p1000961

 

 

 

 

Kolejny turnus planowany jest na grudzień tego roku.:)))